I C 431/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Człuchowie z 2019-09-23
Sygn. akt: I C 431/17
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 23 września 2019 roku
Sąd Rejonowy w Człuchowie I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: |
Sędzia Sądu Rejonowego Robert Wysocki |
Protokolant: |
sekretarz sądowy Marta Trzebiatowska |
po rozpoznaniu w dniu 10 września 2019 roku w Człuchowie
na rozprawie
sprawy z powództwa małol. K. R.
przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.
o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę
1. zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki małol. K. R. kwotę 3.000,00 zł (trzy tysiące złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23 września 2019 roku do dnia zapłaty,
2. zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki małol. K. R. kwotę 1.888,34 zł (tysiąc osiemset osiemdziesiąt osiem złotych trzydzieści cztery grosze) tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 900,00 zł (dziewięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,
3. zwrócić powódce małol. K. R. od Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Człuchowie kwotę 178,66 zł (sto siedemdziesiąt osiem złotych sześćdziesiąt sześć groszy) tytułem niewykorzystanej zaliczki na wydatki,
4. zwrócić powódce małol. K. R. od Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Człuchowie kwotę 40,00 zł (czterdzieści złotych) tytułem uiszczonej opłaty sądowej od zażalenia.
Pobrano opłatę kancelaryjną
w kwocie zł – w znakach
opłaty sądowej naklejonych
na wniosku.
Sygn. akt I C 431/17
UZASADNIENIE
Powód małoletnia K. R. reprezentowana przez ojca P. R., działającego przez profesjonalnego pełnomocnika r.pr. P. P. w dniu 23 lutego 2017 roku wniosła pozew przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 3.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wydania wyroku do dnia zapłaty z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz o zasądzenie kosztów procesu według norm przypisanych.
W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, iż w dniu 29 listopada 2015 roku powódka wraz z jej przedstawicielem ustawowym P. R. udała się do ubezpieczonego u pozwanego parku trampolin (...) w (...) kołoS.. Podczas skakania na trampolinie powódka zwichnęła sobie nogę w stawie skokowym, w taki sposób że podskakując stanęła na jedną z piłek, które znajdowały się na trampolinie, podczas gdy piłki te nie powinny tam się znajdować. Prawdopodobnie piłki te pozostały po zabawie innych osób, a obsługa parku trampolin nie usunęła ich przed podjęciem zabawy przez inne osoby. Powódka związku z odczuwaniem bólu zwichniętej kończyny zrezygnowała z dalszej zabawy, a jej przedstawiciel ustawowy zdecydował o natychmiastowym powrocie do domu. W nocy tego samego dnia powódka odczuwała ból nogi, na której wystąpił obrzęk. Następnego dnia K. R. wraz z ojcem pojechała do przychodni dziennej (...) w S., gdzie wykonano jej zdjęcie RTG oraz założono szynę gipsową usztywniającą kończynę dolną. Powódka przez okres dwóch miesięcy poruszała się przy pomocy kul, a do końca semestru zimowego była zwolniona z zajęć wychowania fizycznego.
W związku z wypadkiem małoletnia powódka doznała krzywdy w postaci bólu i cierpienia. K. R. związku wypadkiem musiała ograniczyć swoją aktywność ruchową. W pierwszym tygodniu po wypadku pozostawała w domu, nie mogąc uczestniczyć w zajęciach w szkole, płakała bała się że nigdy nie wróci do zdrowia. Nie mogła spotykać się z rówieśnikami, chodzenie sprawiało jej ogromny ból, nie potrafiła nauczyć się chodzenia o kulach, co powodowało dodatkową frustrację. Wówczas we wszystkich czynnościach życia codziennego musieli pomagać jej rodzice. Powódka do dziś odczuwa obawę przed aktywnością fizyczną, boi się biegać, grać w piłkę, w obawie że znów nabawi się kontuzji. Nie chce słyszeć o wizycie w parku trampolin (...). Wypadek pozostawił w ślad w pamięci i psychice powódki, która z tego powodu ograniczyła aktywność fizyczną i zaczęła odczuwać strach przed tego typu aktywnością.
Pismem z dnia 17 marca 2016 roku pełnomocnik powódki zgłosił pozwanemu roszczenie i wezwał do zapłaty kwoty 10.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za ból i cierpienie. Decyzją z dnia 20 czerwca 2016 roku pozwany odmówił zapłaty zadośćuczynienia. Pełnomocnik powódki pismem wysłanym za pośrednictwem elektronicznej skrzynki mailowej zwrócił się do pozwanego z wnioskiem o ponowną analizę dokumentów sprawie. W dniu 19 lipca 2016 roku pozwany podtrzymał swoją decyzję. W dniu 25 lipca 2016 roku pełnomocnik powódki wystąpił z reklamacją w której zarzucił pozwanemu nie zbadanie zapisu monitoringu i braku ustaleń co do przebiegu zdarzenia. W piśmie z dnia 22 sierpnia 2016 roku pozwany nie zmienił swojego stanowiska odmawiającego wypłaty zadośćuczynienia.
Postanowieniem z dnia 5 czerwca 2017 roku Sąd Okręgowy w Słupsku postanowił wyłączyć od rozpoznania niniejszej sprawy sędziów Sądu Rejonowego w Słupsku i wyznaczył do rozpoznania niniejszej sprawy Sąd Rejonowy w Człuchowie.
W dniu 23 sierpnia 2017 roku pozwany reprezentowany przez pełnomocnika r.pr. A. R. złożył odpowiedź na pozew w której wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przypisanych.
Pozwany podniósł, iż prowadził postępowanie likwidacyjne na podstawie którego, mając na względzie okoliczności zdarzenia oraz postanowienia umowy ubezpieczenia doszedł do wniosku że jego odpowiedzialność gwarancyjna jest wykluczona co do zasady, bowiem ubezpieczonemu z uwagi na istotę ubezpieczenia nie można przypisać jakiejkolwiek winny za powstanie zdarzenia, które spowodowało uraz powódki. Pozwany dokonał oględzin miejsca zdarzenia i poinformował w sposób szczegółowy i wyczerpujący o swoim odmownym stanowisku stronę powodową w trzech pismach, szczególnie w ostatnim piśmie z dnia 22 sierpnia 2016 roku, do którego dołączył zdjęcia wskazujące na wzorowe przygotowanie obiektu ubezpieczonego do bezpiecznego prowadzenia działalności tego typu. Stanowisko uzasadnione w przedmiotowych pismach pozwany w całej rozciągłości podtrzymał w niniejszym procesie.
W dniu 12 października 2017 roku pełnomocnik powoda na rozprawie podtrzymał stanowisko zawarte w pozwie.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 29 listopada 2015 roku powódka małoletnia K. R. wraz z jej przedstawicielem ustawowym P. R. udała się parku trampolin (...) w (...) koło S. ubezpieczonego w (...) S.A. z siedzibą w W.. Podczas skakania na trampolinie powódka doznała urazu lewej stopy na skutek naskoczenia na jedną z piłek znajdujących się na trampolinie, które to pozostały po zabawie innych osób, a obsługa parku trampolin nie usunęła ich przed podjęciem zabawy przez inne osoby. Piłka na którą stąpnęła powódka był piłką przeznaczoną do gry w koszykówkę i wykorzystywana była do zabawy przez dzieci skaczące na innej trampolinie, nad którą zamontowany był kosz z tablicą do gdy w koszykówkę. Trampolina na której znajdowało się stanowisko do gdy w koszykówkę nie była oddzielona od innych trampolin z których korzystała K. R.. Powódka związku z odczuwaniem bólu zwichniętej kończyny zrezygnowała z dalszej zabawy, a jej przedstawiciel ustawowy zdecydował o natychmiastowym powrocie do domu. Powódka opuściła park trampolin przy pomocy ojca - P. R., gdyż na skutek odczuwanego bólu nie mogła samodzielnie się poruszać oraz założyć obuwia. Ojciec powódki poinformował ustnie pracowników parku trampolin (...) w (...) o zaistniałym wypadku, ale zrezygnował z pisemnej reklamacji z uwagi na cierpienie dziecka oraz przekonanie, ze nic poważnego się mu nie stało, a przede wszystkim, że małoletnia K. R. nie odniosła obrażeń wymagających dłużej hospitalizacji. W nocy tego samego dnia powódka odczuwała ból stawu skokowego, który spuchł. Na skutek odczuwanego bólu oraz obrzęku w obrębie stawu skokowego K. R. wraz z ojcem pojechała do (...) w S. gdzie przyjęta została w (...), gdzie wykonano jej zdjęcie RTG stawu skokowego lewego, nie stwierdzając zmian urazowych, zastosowano leczenie zachowawcze w postaci założenia łuski gipsowej. Wydano jej zwolnienie z zajęć wychowania fizycznego do dnia 31 stycznia 2016 roku i zalecono asekuracyjne chodzenie o dwóch kulach łokciowych, z uwagi na występowanie obrzęku w obrębie stawu skokowego.
bezsporne, a nadto dowód wyjaśnienia przedstawiciela ustawowego powoda, protokół rozprawy z dnia 12 października 2017 roku, k. 132-133v 00:04:32; dokumentacja z hospitalizacji małoletniej K. R., k.7-10, zwolnienie z zajęć W-F, k.10, 127,
Na terenie parku trampolin (...) w (...) koło S. znajdował się regulamin korzystania z trampolin, trampoliny nie były uszkodzone.
dowód: materiał poglądowy w postaci fotografii cyfrowej, k. 25-31, akta szkody na elektronicznym nośniku pamięci – płyta CD, k. 145,
Pismem z dnia 17 marca 2016 roku pełnomocnik powódki zgłosił pozwanemu roszczenie i wezwał do zapłaty kwoty 10.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za ból i cierpienie. Decyzją z dnia 20 czerwca 2016 roku pozwany odmówił zapłaty zadośćuczynienia. Pełnomocnik powódki pismem wysłanym za pośrednictwem elektronicznej skrzynki mailowej zwrócił się do pozwanego z wnioskiem o dokonanie ponownej analizy dokumentów sprawie. W dniu 19 lipca 2016 roku pozwane towarzystwo podtrzymało swoją wcześniejszą decyzję. W dniu 25 lipca 2016 roku pełnomocnik powódki wystąpił z reklamacją, w której zarzucił pozwanemu nie zbadanie zapisu monitoringu i brak ustaleń co do przebiegu zdarzenia. W piśmie z dnia 22 sierpnia 2016 roku pozwany nie zmienił swojego stanowiska odmawiającego wypłaty zadośćuczynienia.
dowód: akta szkody na elektronicznym nośniku pamięci – płyta CD, k. 145, kserokopie dokumentacji z postepowania likwidacyjnego, k.11-34,
W związku z wypadkiem małoletnia powódka doznała krzywdy w postaci bólu i cierpienia. K. R. związku wypadkiem musiała ograniczyć swoją aktywność ruchową. W pierwszym tygodniu po wypadku pozostawała w domu, nie mogła uczestniczyć w zajęciach w szkole, płakała bała się że nigdy nie wróci do zdrowia. Nie mogła spotykać się z rówieśnikami, chodzenie sprawiało jej ogromny ból, nie potrafiła nauczyć się chodzenia o kulach, co powodowało dodatkową frustrację. Ponadto chodząc o kulach bała się braku akceptacji ze strony jej rówieśników w szkole. Wówczas we wszystkich czynnościach życia codziennego musieli pomagać jej rodzice. Powódka do dziś odczuwa obawę przed aktywnością fizyczną, przejawia lęk przed niektórymi ćwiczeniami, boi się biegać, grać w piłkę, w obawie że znów nabawi się kontuzji. Nie chce słyszeć o ponownej wizycie w parku trampolin (...). Wypadek pozostawił w ślad w pamięci i psychice powódki, która z tego powodu ograniczyła aktywność fizyczną i zaczęła odczuwać strach przed tego typu aktywnością.
Powołany w sprawie biegły z zakresu ortopedii i traumatologii dr n med. P. J. w sporządzonej pisemnej opinii stwierdził, iż małoletnia K. R. w dniu 29 listopada 2015 roku doznała urazu skrętnego stawu skokowego lewego, który stanowił długotrwały uszczerbek na zdrowiu w wymiarze 1%. W obrębie stawu skokowego lewego na skutek urazu doszło do naciągnięcia struktur więzadłowo torebkowych, które manifestowały się bólem. Założenie opatrunku gipsowego zmniejszyło ich patologię w postaci zmniejszenia obrzęku i pozwoliło na fizjologiczne zagojenie powyższych struktur. Obecnie staw skokowy lewy wraz z poszczególnymi elementami więzadłowymi jest wyleczony i w przyszłości nie wystąpią żadne negatywne następstwa zdrowotne będące wynikiem powyższego zdarzenia.
Ponadto stwierdził, iż powódka na skutek zdarzenia doznała cierpień fizycznych przez okres 3 miesięcy początkowo przez okres 4 tygodni o natężeniu średniego stopnia, następnie przez okres 8 tygodni - małego stopnia.
Leczenie rehabilitacyjne było zasadne przez okres 6 tygodni po usunięciu opatrunku gipsowego, w postaci masaży wirowych i ćwiczeń stabilizujących staw skokowy. Późniejsze leczenie podjęte w 2018 roku nie miało uzasadnienia medycznego.
Powódka nie była zdolna do ćwiczeń fizycznych przez okres 6 miesięcy, lecz znaczne ograniczenia ruchu wystąpiły w okresie 6 tygodni od zdarzenia – wymagające używania kul łokciowych, a po tym okresie powódka była w pełni zdolna do samodzielnego poruszania się.
Zadaniem biegłego powódka wymagała pomocy osób trzecich ze względu na wiek po zdarzeniu wymagała jedynie zwiększenia nadzoru, ewentualnie pomocy przy czynnościach higieniczno sanitarnych w okresie 4 tygodni po zdarzeniu, w wymiarze 1 godziny dziennie.
Zdaniem biegłego powódka jest wyleczona i obrażenia których doznała nie rzutują na jej aktywność życiową.
W toku postępowania likwidacyjnego, powódce nie przyznano zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, wskazując, iż odpowiedzialność gwarancyjna jest wykluczona co do zasady, ponieważ ubezpieczonemu z uwagi na istotę tego ubezpieczenia nie można przypisać jakiejkolwiek winny za powstanie zdarzenia, które spowodowało uraz powódki.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie przywołanych dowodów.
Niepoddawane w wątpliwość okoliczności odnośnie obrażeń powódki znalazły odzwierciedlenie w bezsprzecznie autentycznych dowodach nieosobowych w postaci dokumentacji medycznej sporządzanej na bieżąco w trakcie leczenia powoda oraz akt szkody, niekwestionowanych przez żadną ze stron.
W oparciu o powyższą dokumentację oraz o badanie powódki wydana została opinia biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii, która cechuje się fachowością i rzetelnością jej sporządzenia i zawiera precyzyjne odpowiedzi na pytania postawione przez Sąd. W ocenie Sądu opinia ta została sporządzona przez biegłego zgodnie z jego wiedzą teoretyczną, praktyczną, sztuką lekarską i doświadczeniem zawodowym i jako taka w pełni zasługuje na obdarzenie wiarą. Z tych względów należało również uznać ją za dowód wiarygodny.
Odnośnie okoliczności związanych z samopoczuciem powódki po wypadku i w chwili obecnej, skutków jakie wypadek wywarł na zmianę trybu życia osobistego powódki - Sąd oparł się na wyjaśnieniach przedstawiciela ustawowego powódki przesłuchanego w trybie art. 212 k.p.c. Zdaniem Sądu wyjaśnienia ojca powódki reprezentującego ją w procesie - pomimo tego, że jest to osoba bliska powódce, są w pełni wiarygodne, a okoliczności wynikające z tych zeznań w zakresie rodzaju uszkodzeń ciała, konieczności i czasookresu leczenia i rehabilitacji oraz skutków jakie wypadek wywarł w życiu osobistym powódki potwierdza dodatkowo w pełni miarodajna opinia biegłego. W ocenie Sądu zeznania ojca powódki są logiczne, rzeczowe, a nadto składane były w sposób spontaniczny i szczery, nie były kwestionowane przez stronę pozwaną wobec czego Sąd nie znalazł podstaw, aby odmówić im waloru wiarygodności.
Sąd zważył co następuje:
Zdaniem Sądu powództwo zasługiwało w całości na uwzględnienie.
Zgodnie z art. 822 § 1 i 4 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Dla przyjęcia odpowiedzialności pozwanego konieczne jest więc wykazanie, że za szkodę wyrządzoną powodowi ponosi odpowiedzialność ubezpieczający.
Pozwany zakład ubezpieczeń jako podmiot zaufania publicznego, wykonuje czynności w oparciu o przepisy prawa. Zgodnie z art. 29 ustawy z dnia 11 września 2015 roku o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracji (t.j.Dz.U.2019.381), Po otrzymaniu zawiadomienia o wystąpieniu zdarzenia losowego objętego ochroną ubezpieczeniową, w terminie 7 dni od dnia otrzymania tego zawiadomienia, zakład ubezpieczeń informuje o tym ubezpieczającego lub ubezpieczonego, jeżeli nie są oni osobami występującymi z tym zawiadomieniem, oraz podejmuje postępowanie dotyczące ustalenia stanu faktycznego zdarzenia losowego, zasadności zgłoszonych roszczeń i wysokości świadczenia, a także informuje osobę występującą z roszczeniem, na piśmie lub w inny sposób, na który osoba ta wyraziła zgodę, jakie dokumenty są potrzebne do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń lub wysokości świadczenia, jeżeli jest to niezbędne do dalszego prowadzenia postępowania. Po otrzymaniu zawiadomienia o wypadku zakład ubezpieczeń obowiązany jest do ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności oraz do zbadania okoliczności dotyczących wysokości szkody. Tego obowiązku, należącego do istoty działalności ubezpieczeniowej, ubezpieczyciel nie może przerzucić na inne podmioty ( vide: wyrok SN z dnia 10 stycznia 2000 roku w sprawie III CKN 1105/98).
W art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U.2018.473) sprecyzowano, że konieczne jest zachowanie przez ubezpieczyciela należytej staranności przy wyjaśnianiu wszystkich okoliczności wypadku ubezpieczeniowego. Założenie to, powtórzone w znowelizowanym art. 817 k.c., potwierdza jedynie wymóg od dawna stawiany zakładom ubezpieczeń w związku z przeprowadzanym przez te podmioty postępowaniem likwidacyjnym. Bezsporne jest, że stopień staranności musi uwzględniać zawodowy charakter prowadzonej przez nie działalności. Nakazuje on uwzględnić profesjonalizm ubezpieczyciela, jego doświadczenie, fakt posiadania fachowej obsługi, a także łatwiejszy dostęp do opinii rzeczoznawców i innych specjalistów w danej dziedzinie ( Serwach Małgorzata, Komentarz do ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, Prawo ubezpieczeń gospodarczych. Tom I, Komentarz, wyd. II).
Szczegółowe obowiązki zakładu ubezpieczeń po otrzymaniu zawiadomienia o zajściu zdarzenia losowego objętego ochroną ubezpieczeniową określa art. 29 ustawy z dnia 11 września 2015 roku o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracji (t.j.Dz.U.2019.381). Unormowania tej ustawy nie odnoszą się do procesu cywilnego, lecz do postępowania likwidacyjnego, które z założenia nie jest postępowaniem spornym, w jakim mógłby funkcjonować ciężar dowodu w rozumieniu art. 6 k.c. ( vide: wyrok SN z dnia 18 listopada 2009 roku w sprawie II CSK 257/09).
Pozwany zakład ubezpieczeń podniósł zarzut baraku zasadności roszczenia w zakresie wypłaty zadośćuczynienia oraz braku odpowiedzialności pozwanego za zdarzenie, gdyż nie istnieje związek przyczynowy pomiędzy szkodą a zawinionym działaniem osoby ubezpieczonej u pozwanego.
Roszczenie powódki znajdowało uzasadnienie art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c. W myśl art. 444 § 1 k.c. zd. 1 w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Natomiast w myśl art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Pojęcie „,sumy odpowiedniej” ma wprawdzie charakter nieokreślony ustawowo, ale przy jej wymiarze należy brać pod uwagę funkcję kompensacyjną tego świadczenia, która sprowadza się w swej istocie do pieniężnej rekompensaty za cierpienia fizyczne i psychiczne. Nie może ona stanowić zapłaty symbolicznej, ani wygórowanej. Musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość ( vide: wyrok SN z dnia 09 marca 1973 roku I CR 55/73 niepublikowane), ale też nie może być nadmierna i wygórowana w stosunku do doznanej krzywdy i powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (vide: wyrok SN z dnia 02 września 2001 roku, III CKN 427/00 LEX nr 52766). Wysokość zadośćuczynienia ustala się każdorazowo przy uwzględnieniu całokształtu indywidualnych okoliczności wywierających wpływ na rozmiar doznanej krzywdy. Oznacza to, iż sąd powinien mieć na uwadze nie tylko rodzaj naruszonego dobra, stopień doznanych obrażeń, czas trwania cierpień i rokowania na przyszłość, lecz również indywidualne właściwości i subiektywne odczucia poszkodowanego, jego wiek oraz trwałe następstwa zdarzenia dla zdrowia i egzystencji.
Dla ustalenia odpowiedzialności za szkodę konieczne jest wykazanie kumulatywnego zaistnienia jej przesłanek tj., szkody, zawinionego działania lub zaniechania sprawcy szkody i normalnego związku przyczynowego pomiędzy tym działaniem lub zaniechaniem, a wyrządzoną szkodą. Ciężar dowodu w zakresie wykazania zarówno istnienia szkody i związku przyczynowego między powstaniem szkody a działaniem lub zaniechaniem sprawcy szkody, a także faktu, że szkoda została wyrządzona z winy osoby pociągniętej do odpowiedzialności, spoczywa na poszkodowanym (art. 6 k.c.).
Do przesłanek odpowiedzialności deliktowej należą: zdarzenie, z którym system prawny wiąże odpowiedzialność na określonej zasadzie, oraz szkoda i związek przyczynowy między owym zdarzeniem a szkodą. Przy ustalaniu odpowiedzialności z tytułu czynów niedozwolonych znajdują zastosowanie przepisy ogólne dotyczące związku przyczynowego, szkody i sposobów jej naprawienia (art. 361-363 k.c.).
Przepis art. 415 k.c. dla przypisania odpowiedzialności deliktowej, wymaga nie tylko ustalenia bezprawności zachowania sprawcy, ale także jego winy, określanej subiektywną przesłanką odpowiedzialności. Chodzi o podmiotową niewłaściwość postępowania. Wina jest bezsporna, jeżeli sprawca dopuszcza się umyślnie czynu bezprawnego. Ma on wówczas zamiar naruszenia obowiązujących nakazów lub zakazów, chce je przekroczyć (zamiar bezpośredni) albo przewiduje taką możliwość i godzi się na ten skutek (zamiar ewentualny). Trudniejsza jest ocena, jeżeli sprawca nie kieruje się zamiarem zachowania bezprawnego. Winę nieumyślną sprawcy uznaje się w dwóch sytuacjach. Z dezaprobatą spotyka się zachowanie, gdy sprawca nie chce postępować bezprawnie i chociaż przewiduje taką możliwość, nie godzi się na ten skutek, bezpodstawnie sądząc, że go uniknie (lekkomyślność, rażące niedbalstwo). Ujemna ocena dotyczy także sytuacji, gdy sprawca jest nieświadomy tego, że jego zachowanie może być bezprawne, chociaż miał możliwość i powinność dokonania właściwej oceny sytuacji, gdyby działał z dostateczną starannością (niedbalstwo). / por. Komentarz do art.415 kodeksu cywilnego, A. Kidyba (red.), A. Olejniczak, A. Pyrzyńska, T. Sokołowski, Z. Gawlik, A. Janiak, G. Kozieł, Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania - część ogólna, LEX, 2010/.
W art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Dla stwierdzenia w określonym stanie faktycznym adekwatnego związku przyczynowego należy: 1) ustalić, czy zdarzenie stanowi warunek konieczny wystąpienia szkody (test conditio sine qua non); 2) ustalić, czy szkoda jest normalnym następstwem tego zdarzenia (selekcja następstw); / por. Z. Banaszczyk (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2005, art. 361, nb 7-8; M. Kaliński, Szkoda na mieniu..., s. 386 i n./
Sporne w sprawie niniejszej było natomiast to, czy za szkodę powstałą po stronie powoda wskutek wypadku z dnia 29 listopada 2015 roku odpowiedzialność ponosi pozwany.
Zgodnie z treścią art. 430 kc kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności. W oparciu o powyższy przepis należało, zdaniem Sądu, rozpatrywać odpowiedzialność ubezpieczonego w pozwanym towarzystwie w sprawie niniejszej (...) Sp. z o.o. z siedzibą w (...) który zapewniał nadzór nad zorganizowaną w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej zabawą na trampolinach.
Przesłanki odpowiedzialności na podstawie art. 430 kc można ująć następująco:
1. bezprawne i zawinione zachowanie podwładnego przy wykonywaniu przez podwładnego powierzonej mu czynności,
2. wyrządzenie zachowaniem jak w pkt 1 szkody osobie trzeciej.
Bezprawnego i zawinionego zachowania osób sprawujących nadzór nad zabawą na trampolinach powód upatrywał w tym, iż obsługa parku niewłaściwie dozorowała zabawę na trampolinach, nienależycie obserwując dzieci którym zezwolono na jednoczesne korzystanie z nieoddzielonej trampoliny przeznaczonej do gry w koszykówkę wraz z korzystaniem z innych trampolin przez inne dzieci, co doprowadziło do sytuacji, iż jedna z piłek do koszykówki znalazła się na trampolinie na której skała powódka, która naskoczyła na nią doznają skręcenia stawu skokowego lewego. Oceny tego zachowania, wobec braku aktywności strony pozwanej w procesie należało dokonać przede wszystkim przez pryzmat wyjaśnień pełnomocnika powoda, który nie otrzymał zapisu monitoringu od ubezpieczonego, jak również pozwany korzystający z pomocy profesjonalnego pełnomocnika nie przedstawił zapisu monitoringu z przedmiotowego zdarzenia objętego roszczeniem powódki.
Zdaniem Sądu obsługa parku trampolin poprzez stałą obserwację uczestników zabawy i kierowanie zabawą, powinna nie dopuścić aby piłki do koszykówki znajdowały się na innych trampolinach, w tym na jednej z których między innymi skakała powódka. Opisanemu powyżej sposobowi nadzorowania zabawy dzieci przez obsługę parku trampolin w dniu 29 listopada 2015 roku przypisać należy cechy niedbalstwa. Wskutek tego niedbalstwa, zdaniem Sądu, powódka doznała urazu w postaci skręcenia stawu skokowego lewego. Prawidłowy nadzór nad zabawą zapewniłby bowiem należytą obserwację dzieci i tym samym wyeliminował możliwość znalezienia się piłki do koszykówki na trampolinie nie przeznaczonej od gry w koszykówkę. W tym stanie rzeczy, zdaniem Sądu, ubezpieczonemu u pozwanego przypisać można było odpowiedzialność w sprawie niniejszej na gruncie art. 430 kc.
Odpowiedzialność (...) Sp. z o.o. wobec powoda, zdaniem Sądu, objęta jest ochroną ubezpieczeniową w pozwanym (...) S.A. z siedzibą w W.. Zakład ten, na mocy umowy ubezpieczenia, zobowiązał się bowiem wyżej wskazanemu podmiotowi udzielać ochrony ubezpieczeniowej w zakresie odpowiedzialności cywilnej związanej z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą (co wypełnia dyspozycję art. 822 kc). Świadczy o tym treść polisy znajdującej się w aktach sprawy. Z OWU wynika przy tym wyraźnie, iż zakresem ubezpieczenia objęto odpowiedzialność cywilną (...) Sp. z o.o. z siedzibą w (...) za szkody wyrządzone osobie trzeciej w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej lub mieniem, które jest wykorzystywane w takiej działalności, będące m.in. następstwem czynu niedozwolonego, również wówczas, gdy szkoda wyrządzona została z rażącego niedbalstwa ( vide:§6 ust. 1 i 2 OWU).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, należy stwierdzić, iż zachodzą w niej wszelkie wskazane wyżej przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej po stronie pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W..
Zgodnie z art. 445 § 1 kc w zw. z art. 444 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie o jakim mowa w art. 445 kc ma przede wszystkim na celu naprawienie krzywd wyrządzonych deliktem oraz złagodzenie cierpień fizycznych i psychicznych - zarówno tych już doznanych, jak też tych mogących wystąpić w przyszłości. Przy czym nie tylko trwałe, lecz także przemijające zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu mogą usprawiedliwiać przyznanie zadośćuczynienia ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 2000 r. w sprawie V CKN 909/00, LEX 56027).
Natomiast wysokość zadośćuczynienia winna kształtować się na poziomie umożliwiającym spełnienie jego podstawowej funkcji kompensacyjnej – a zatem powinna ona uwzględniać wszystkie okoliczności zdarzenia wpływające na rozmiar doznanych krzywd oraz prezentować realnie odczuwalną dla pokrzywdzonego wartość ekonomiczną. Określenie wysokości zadośćuczynienia powinno się opierać na obiektywnych i sprawdzalnych kryteriach, przy uwzględnieniu jednak indywidualnej sytuacji stron. Istotnym elementem indywidualizujący jest przy tym wiek poszkodowanego ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2002 r. w sprawie IV CKN 1266/00, LEX nr 80272).
W niniejszej sprawie uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia doznała powódka będąca zaledwie 7-letnim dzieckiem. Intensywność przeżyć związanych z wypadkiem i doznanymi obrażeniami u tak małego dziecka ocenić należy, zdaniem Sądu, jako znaczną – i to nawet w sytuacji, gdy obrażenia nie były rozległe i wywołały trwały uszczerbek na zdrowiu w wymiarze 1% (co - jak wynika z opinii sporządzonej przez biegłego P. J. uznanej przez Sąd za w pełni wiarygodną – ma miejsce w przypadku powódki). Doświadczenie życiowe pokazuje bowiem, że osoba dojrzała jest w stanie (co do zasady) logicznie i rzeczowo ocenić sytuację w jakiej się znalazła oraz skutki jakie ona dla niej niesie (w tym wypadku konieczność znoszenia kilkutygodniowego unieruchomienia stopy lewej w opatrunku gipsowym). Dziecko natomiast sytuacji takiej nie rozumie, odbiera ją jako bardzo krzywdzącą i niesprawiedliwą. Poczucie krzywdy wywołane doznanymi obrażeniami i rozstrojem zdrowia (a co za tym idzie bólem) po stronie powódki dodatkowo, zdaniem Sądu, spotęgował fakt, iż zdarzenie wywołujące szkodę miało miejsce w okresie szkolnym i powodowało konieczność poruszania się przy pomocy kul łokciowych oraz odczuwania dolegliwości bólowych przez okres 3 miesięcy. Wyłączenie kilkuletniej dziewczynki z normalnego szkolnego trybu życia, niewątpliwie stanowiło dla niej dużą uciążliwość i eskalowało uczucie pokrzywdzenia. Podczas gdy rówieśnicy powódki swobodnie korzystali z czasu wolnego, brali udział w zabawach, uprawiali sport, ona pozostawała pod nadzorem rodziców i była ograniczona ruchowo, pozostając w opatrunku gipsowym.
Uwzględniając wszystko powyższe doszedł Sąd do przekonania, iż należne powódce zadośćuczynienie winno zostać ustalone na poziomie 3.000,00 zł (jak określono to w pozwie). Kwota ta jest adekwatna do doznanych przez powódkę cierpień fizycznych i moralnych, a także współmierna do poziomu życia w skali kraju. Zdaniem Sądu ustalenie wysokości należnego powódce zadośćuczynienia na poziomie niższym niż 3.000,00 zł prowadziłoby do niepożądanej społecznie deprecjacji tak ważnego dobra jak psychiczne i fizyczne zdrowie człowieka, a zwłaszcza dziecka. Dobro to zasługuje zaś na szczególną ochronę, a wszelki jego uszczerbek winien być należycie rekompensowany. Stąd też orzeczono jak w pkt 1 wyroku.
W pozwie powódka wystąpiła dodatkowo z żądaniem zasądzenia na jej rzecz odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych od dnia wyrokowania do dnia zapłaty. Podstawę prawną sformułowania takiego żądania stanowią przepisy artykułu 481 k.c. Z przepisu § 1 tego artykułu wynika, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odsetki za opóźnienie należą się więc zarówno bez względu na szkodę poniesioną przez wierzyciela, jak i zawinione okoliczności opóźnienia przez dłużnika. Należy przy tym wskazać, że w świetle przepisów ustawy dłużnik opóźnia się z wykonaniem zobowiązania, gdy nie spełnia świadczenia w terminie oznaczonym w sposób dostateczny lub wynikającym z właściwości zobowiązania. W przypadku zobowiązań terminowych, jeżeli dłużnik nie realizuje w terminie swych obowiązków wynikających z treści zobowiązania, opóźnia się w spełnieniu świadczenia. W przypadku z kolei zobowiązań bezterminowych opóźnienie następuje dopiero w przypadku niezastosowania się do wezwania wierzyciela żądającego spełnienia świadczenia, chyba że obowiązek jego spełnienia wynika z właściwości zobowiązania. Zgodnie natomiast z przepisem artykułu 481 § 2 zdanie pierwsze k.c. w sytuacji, gdy stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe.
Podkreślić należy, iż Sąd związany jest żądaniem pozwu sprecyzowanym przez powoda oraz wskazaną przez niego podstawą faktyczną również z zakresie roszczenia odsetkowego. Orzekając sąd nie może wyjść ponad żądanie. Zgodnie z art. 321 § 1 k.p.c. Sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. Przewidziane w art. 321 k.p.c. związanie sądu żądaniem, poza wyjątkiem przewidzianym w ustawie, ma w zasadzie charakter bezwzględny (v ide: postanowienie SN z dnia 13 września 2007r., w sprawie III CZP 80/07, Legalis nr 87056 i wyrok SN z dnia 15 maja 2013r., w sprawie III CSK 268/12, Legalis nr 726208).
Kontynuując ugruntowaną linię orzeczniczą, Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 czerwca 2015r., V CSK 612/14, Legalis nr 1326432, podniósł, iż treść art. 321§1 k.p.c. wyraz tradycyjnej zasadzie wyrokowania, statuującej zakaz orzekania ponad żądanie, czyli przejawiającej się w tym, że sąd jest związany granicami żądania powództwa i nie może dysponować przedmiotem procesu przez określenie jego granic niezależnie od zakresu żądania ochrony przez powoda. Sąd nie może zasądzić ponad żądanie, a więc uwzględnić roszczenia w większej wysokości niż żądał powód, również wtedy, gdy z okoliczności sprawy wynika, że powodowi przysługuje świadczenie w większym rozmiarze. Nie można wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, czyli zasądzić coś innego niż strona żądała. Żądanie powództwa określa nie tylko jego przedmiot, lecz również jego podstawę faktyczną. Dlatego orzeczeniem ponad żądanie w rozumieniu art. 321 k.p.c. jest oparcie wyroku na podstawie faktycznej niepowołanej przez powoda. Wyrok uwzględniający powództwo na podstawie faktycznej, na której powód ani w pozwie, ani w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji nie opierał powództwa, zasądza ponad żądanie ( orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia 1936r., w sprawie C II 1770/35).
Rozstrzygając merytorycznie sprawę sąd nie może orzekać o czymś innym niż żądał powód, ani w rozmiarze większym niż zgłoszone żądanie, bez względu na to, czy ustalenia faktyczne poczynione przez sąd uzasadniałyby wystąpienie z jeszcze innym roszczeniem lub z tym samym roszczeniem, ale w większym zakresie.
Naruszenie zakazu określonego w art. 321§1 k.p.c. odnosi się do dwóch płaszczyzn: ilościowej i jakościowej. Tradycyjnie najczęściej przyjmuje się, że związanie sądu granicami żądania ma aspekt ilościowy i jakościowy. Pierwszy oznacza, że sąd nie może orzec o czymś więcej, niż żądała strona . Z kolei drugi zakaz wyraża się w tym, że sąd nie może orzec o czymś innym, niż żądała strona. W obu aspektach chodzi o zakaz, który działa "dwukierunkowo", a więc zarówno w razie, gdy sąd uwzględnia powództwo, jak i w razie, gdy je oddala. Sąd nie może więc ani przyznać, ani odmówić stronie więcej lub czegoś innego, niż ona żądała. Ponadto wskazuje się, że związanie sądu granicami żądania powoduje, że sąd nie może orzekać o niczym, co nie było żądane. ( Legalis - Kodeks postępowania cywilnego Tom I, pod redakcją Piaseckiego, wydanie 7, komentarz do art. 321 k.p.c.). Zakaz jakościowy polega na tym, że sąd nie może przyznać albo odmówić wnioskodawcy czegoś innego, niż ten żądał. Obrazowo należy stwierdzić, że sąd nie może w tym wypadku "zamienić" roszczenia, które przedstawił powód, na inne roszczenie, które nie było objęte żądaniem. Zmiana ta dotyczy zarówno samego żądania, jak i uzasadniających je okoliczności faktycznych ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 września 1998r., I CKU 59/98, Legalis nr 341664).
Reasumując Sąd rozstrzygając o odsetkach orzekł zgodnie z żądaniem powoda w tym zakresie.
O kosztach procesu na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Sąd orzekł w pkt. 2 wyroku mając na uwadze zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Do kosztów poniesionych przez stronę powodową zaliczono: opłatę sądową od pozwu w wysokości 150,00 zł, koszty zastępstwa procesowego w wysokości 900,00 zł – zgodnie z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2018 r. poz. 265 ze zm.), oraz opłatę skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł, koszty opinii biegłego w kwocie 821,34 zł., łącznie kwotę 1.888,34 zł. Wobec faktu, iż powództwo zostało uwzględnione w całości, pozwany został zobowiązany do zapłaty na rzecz powoda całość niezbędnych kosztów procesu – stosownie do wyniku sprawy.
Wskazać w tym miejscu należy, iż stosownie do treści art. 84 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. 2019.785) Sąd z urzędu zwraca stronie wszelkie należności z tytułu wydatków, stanowiące różnicę między kosztami pobranymi od strony, a kosztami należnymi. Wobec faktu, iż z uiszczonej przez powoda zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego w wysokości 1.000,00 zł wykorzystana została jedynie kwota 821,34 zł, działając na podstawie cytowanego art. 84 ust. 1 ustawy, zwrócono powodowi kwotę 178,66 zł. tytułem niewykorzystanej zaliczki uiszczonej na poczet wydatków- opinii biegłego sądowego. Ponadto z uwagi, iż na podstawie art. 359 § 1 uchylono punkt 3 postanowienia w przedmiocie ustalenia wysokości zaliczki na biegłego, należało również zwrócić kwotę 40 zł uiszczoną na poczet opłaty sądowej od wniesionego zażalenia.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Człuchowie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Sądu Rejonowego Robert Wysocki
Data wytworzenia informacji: