Powód – (...) sp. z o.o. sp. komandytowa z siedzibą w W., po nabyciu wierzytelności od poszkodowanej – M. K., nie zgadzając się z oszacowaną przez pozwanego wysokością odszkodowania, odwołał się na podstawie nowej kalkulacji naprawy, od decyzji pozwanego i wezwał go do wypłaty kwoty 10.015,04 złotych tytułem dalszego odszkodowania za szkodę w przedmiotowym pojeździe.
Pozwany nie uznał żądania powoda wskazując, że odszkodowanie odpowiada stracie powstałej w majątku osoby poszkodowanej w zdarzeniu, jak również, że poszkodowany/cedent nie przedstawił wystarczających dowodów, że poniósł wyższe koszty przywrócenia pojazdu do stanu sprzed zdarzenia od tych, które zostały już skompensowane wypłaconym odszkodowaniem.
(...) sp. z o.o. z siedzibą w W. wystawił fakturę za wykonanie kosztorysów naprawy na kwotę 7.200,00 złotych. Płatność tej sumy miała nastąpić przelewem w terminie 14 dni, to jest do dnia 14 października 2022 roku.
dowód: kalkulacja naprawy z dnia 16 września 2022 roku k. 17 – 20, opinia biegłego sądowego K. R. k. 110 – 135, dowód z innych wniosków dowodowych: wydruk odwołanie od decyzji z dnia 21 września 2022 roku k. 25 – 25v, wydruk pisma pozwanego z dnia 6 października 2022 roku k. 26, wydruk – faktura nr (...) k. 27.
Sąd zważył co następuje:
Roszczenie strony powodowej nie zasługiwało na uwzględnienie.
Powód – (...) sp. z o.o. sp. komandytowa z siedzibą w W. wywodził swoje roszczenie z umowy sprzedaży wierzytelności z dnia 16 września 2022 roku, na podstawie której nabył on wszelkie wierzytelności, jakie przysługiwały poszkodowanej – M. K. z tytułu odszkodowania za szkodę w pojeździe marki A. (...), o numerze rejestracyjnym (...), powstałą w wyniku zdarzenia w dniu 5 czerwca 2021 roku.
Zgodnie z treścią art. 509 k.c. przelew wierzytelności to umowa, na podstawie której dotychczasowy wierzyciel (cedent) przenosi wierzytelność ze swojego majątku do majątku osoby trzeciej (cesjonariusza). Zatem przelew wierzytelności z art. 509 k.c. w relacji dłużnik cedowanej wierzytelności, a jej cesjonariusz, powoduje zmianę podmiotu, któremu dłużnik powinien spełnić świadczenie. Dlatego też z chwilą dokonania cesji nabywca wierzytelności uzyskuje status wierzyciela. Przy czym nie można pomijać, że cesjonariusz nabywa w drodze przelewu tylko tyle praw, ile przysługiwało jego poprzednikowi prawnemu - cedentowi.
Istotnym jest również, że przedmiotem przelewu co do zasady może być wierzytelność istniejąca, którą cedent może swobodnie rozporządzać. Powinna ona być też w dostateczny sposób oznaczona (zindywidualizowana). Ponadto konieczne jest wyraźne określenie stosunku zobowiązaniowego, którego elementem jest zbywana wierzytelność. Wymaga się również oznaczenia stron tego stosunku zobowiązaniowego oraz przedmiotu świadczenia
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 1999 roku, III CKN 423/98, Biuletyn Sądu Najwyższego 2000/1 str. 1).
W piśmiennictwie prawniczym rozważa się również kwestię zbycia
wierzytelności przyszłych. Zasadniczo panuje zgoda co do możliwości ich przenoszenia w drodze czynności prawnych
(por. E. Łętowska, w: SPC, t. 3, cz. 1, 1981, s. 903; J. Mojak, w: K. Pietrzykowski, Komentarz KC, t. 2, 2005, s. 117 i n.; K. Zawada, Umowa, s. 34–36; A. Szpunar, Glosa do uchw. SN z 19.9.1997 r., III CZP 45/97, s. 382 i n.; J. Kuropatwiński, Cesja, s. 19 i n.; P. Drapała, Glosa do wyr. SN z 3.11.1998 r., I CKN 653/98, s. 43–44; G. Kozieł, w: A. Kidyba, Komentarz KC, t. 3, 2010, s. 738; A. Śmieja, Z problematyki, s. 449 i n.), jeżeli, co oczywiste, nie istnieją przeszkody uniemożliwiające jej zbycie. Przedmiotem przelewu mogą być bowiem zindywidualizowane części wierzytelności przyszłej
(por. wyrok Sadu Najwyższego z dnia 20 lutego 2008 roku, II CSK 445/07, Legalis). Przy czym, już samo pojęcie tego rodzaju wierzytelności wymaga uściślenia albowiem nie ulega wątpliwości, że chodzi o takie wierzytelności, które w chwili zawarcia umowy jeszcze nie istnieją. Dlatego też istotne jest, i to nie tylko z teoretycznego punktu widzenia, wyjaśnienie czy owa umowa przelewu wierzytelności przyszłej ma charakter li tylko zobowiązujący, wskutek czego już po powstaniu wierzytelności konieczne będzie dodatkowe rozporządzenie, czy jest to rozporządzenie, tyle że jego skuteczność zależy od ziszczenia się warunku lub nadejścia terminu W tym drugim wypadku wierzytelność powstaje już bezpośrednio w majątku nabywcy.
Jeśli chodzi natomiast o kategorię innych wierzytelności, to zawiera ona w sobie takie, które jeszcze nie powstały, chociaż istnieje stosunek prawny, z którego mogą one wynikać. Wskazuje się wśród nich i takie, o których istnieniu trudno przesądzać, skoro nie ma nawet więzi prawnej, uzasadniającej ich powstanie. W pierwszym wypadku nie ma przeszkód, by zawierać umowy zmierzające do ich przeniesienia, z tym że i wówczas przepisy o przelewie stosowane będą w drodze analogii
(por. J. Mojak, w: K. Pietrzykowski, Komentarz KC, t. 2, 2005, s. 118). W odniesieniu do grupy drugiej innych wierzytelności przyjęcie założenia, że można je przenosić, prowadzi do wniosku, że nastąpi to na podstawie umowy nienazwanej
(zob. E. Łętowska, w: SPC, t. 3, cz. 1, 1981, s. 903; J. Mojak, w: K. Pietrzykowski, Komentarz KC, t. 2, 2005, s. 118).
W przedmiotowej sprawie poza sporem był zakres uszkodzeń pojazdu marki A. (...) stanowiący własność M. K., fakt posiadania przez sprawcę szkody ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej oraz uznania przez pozwanego odpowiedzialności za wyrządzoną poszkodowanemu szkodę i wypłatę, w ramach postępowania likwidacyjnego, poszkodowanej – M. K. kwoty 17.059,84 złotych. Bezspornym jest również, że auto przed zawarciem umowy sprzedaży wierzytelności, zostało naprawione a poszkodowana nie poniosła z tego tytułu dodatkowych kosztów albowiem kwota wypłacona przez pozwanego, po zakończeniu postępowania likwidacyjnego, w całości wystarczyła na naprawę auta i jego przywrócenie do stanu sprzed zdarzenia. Istotnym jest także, że auto jest jezdne.
Kwestią sporną była natomiast zasadność samego roszczenia, albowiem pozwany twierdził, że kwota wypłacona poszkodowanej – M. K. tytułem naprawienia szkody w wysokości 17.059,84 złotych odpowiadała stracie powstałej w majątku osoby poszkodowanej w zdarzeniu, natomiast powód twierdził, że wysokość szkody wynosi kwotę 27.074,88 złotych. Ponadto pozwany wskazał, że w toku postępowania likwidacyjnego zaproponował poszkodowanej wykonanie naprawy w warsztacie naprawczym współpracującym z pozwanym, jednakże ani poszkodowana ani powód nie skorzystali z tej możliwości. Podkreślił także, że poinformował poszkodowaną, że jeśli nie zdecyduje się na naprawę w proponowanym przez pozwanego warsztacie, to niezbędne będzie uzgodnienie z (...) wysokości kosztów naprawy i w tym celu koniecznym będzie dostarczenie kosztorysu naprawy przez warsztat naprawczy, któremu poszkodowany powierzy naprawę pojazdu. Jest to konieczne w celu weryfikacji, albowiem w przypadku gdy koszty naprawy wskazane w kosztorysie okażą się wyższe niż ustalone w (...) S.A., to w dalszym ciągu poszkodowany mógł skorzystać z oferty pozwanego. Odnosząc się natomiast do kosztów naprawy pojazdu, pozwany zaznaczył, że wycenił te koszty w sposób prawidłowy w oparciu o stosowny kosztorys, która to kwota została wypłacona poszkodowanej.
Zgodnie z treścią art. 805 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. Nadto zgodnie z art. 15 ust. 1 i 2
ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej (Dz.U. z 2015 r. poz. 1844, t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1170) zakład ubezpieczeń udziela ochrony ubezpieczeniowej na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej z ubezpieczającym. Umowa ubezpieczenia ma charakter dobrowolny, z zastrzeżeniem przepisów
ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
.
Stosownie zaś do treści art. 822 k.c. zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za te szkody ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której zawarta została umowa ubezpieczenia. Zgodnie z utrwalonym w orzecznictwie Sądu Najwyższego stanowiskiem, które Sąd w niniejszym składzie w pełni podziela, dla ustalenia pojęcia szkody ubezpieczeniowej należy sięgać do odpowiednich regulacji zawartych w kodeksie cywilnym, albowiem nie ma różnicy w pojęciu szkody w rozumieniu przepisów prawa cywilnego i prawa ubezpieczeniowego. W obu przypadkach chodzi bowiem o utratę lub zmniejszenie aktywów bądź powstanie lub zwiększenie pasywów osoby poszkodowanej
(por. uchwała z dnia 18 marca 1994r. w sprawie III CZP 25/94 i z dnia 15 listopada 2001r.w sprawie III CZP 68/01).
Pojęcie szkody rozumianej jako uszczerbek majątkowy może mieć dwojaką postać – szkody rzeczywistej oraz utraty korzyści. W doktrynie i orzecznictwie nie budzi wątpliwości, że koszty i wydatki poniesione w związku ze zdarzeniem wyrządzającym szkodę wchodzą w skład takiej szkody. Podkreślenia przy tym wymaga fakt, iż pojęcie szkody ubezpieczeniowej, gdy podstawą odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń jest umowa odpowiedzialności cywilnej, jest tożsame z pojęciem szkody zawartym w art. 361 k.c. Przepis ten stanowi, iż zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła (§ 1). W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono (§ 2). Zgodnie zaś z treścią art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody winno nastąpić - według wyboru poszkodowanego - bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Nie budzi zatem wątpliwości, że skoro odszkodowanie pieniężne ma pełnić taką samą funkcję jak przywrócenie do stanu poprzedniego, to jego wysokość powinna pokryć wszystkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki niezbędne dla przywrócenia stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu. Podkreślić też trzeba, że przywrócenie stanu poprzedniego ma miejsce, jeżeli stan pojazdu po naprawie pod każdym istotnym względem (stanu technicznego, zdolności użytkowania, części składowych, trwałości, wyglądu estetycznego itd.) odpowiada stanowi pojazdu przed uszkodzeniem. Przywrócenie stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu wiąże się z reguły z koniecznością wymiany elementów, które uległy zniszczeniu.
Wobec powyższego treść art. 361 § 2 kc konstytuuje zasadę tzw. pełnego odszkodowania. Oznacza to, że w sytuacji wystąpienia szkody, spowodowanej przez ubezpieczonego, ubezpieczyciel sprawcy szkody obowiązany jest do jej naprawienia w całości
. Obowiązek ten powstaje z chwilą jej wyrządzenia i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawić, oraz czy sam zorganizuje naprawę pojazdu, a zatem po niższych cenach (np. w warsztacie nieautoryzowanym lub przy użyciu zamienników), czy też naprawa odbywa się w warsztacie autoryzowanym. Jednakże zgodnie z przyjętą i ugruntowaną linią orzecznictwa, którą Sąd w niniejszym składzie w pełni podziela, zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Co istotne, Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi
(por. uchwała Sądu Najwyższego w składzie siedmiu sędziów z dnia 12 kwietnia 2012 roku (CZP 80/11, L.)). Ponadto konieczność naprawienia szkody w całości oznacza, iż wartość techniczna i rynkowa pojazdu sprzed jej zaistnienia i po tym fakcie winna być taka sama, a naprawiony pojazd ma zapewnić poszkodowanemu komfort jazdy i bezpieczeństwo w takim stopniu, jak przed zdarzeniem. Ma to pierwszorzędne znaczenie, bowiem uznanie zaistnienia stanu wzbogacenia w wyniku wymiany uszkodzonych, a już używanych części na nowe wynika z przyjęcia założenia, że każda część pojazdu stanowi odrębną całość.
Istotnym jest również, że przepis art. 822 § 1 k.c. modyfikuje normę wynikającą z treści art. 363 § 1 k.c. jedynie w ten sposób, że roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego przekształca w roszczenie o zapłatę kosztów restytucji. W istocie jednak naprawienie szkody przez ubezpieczyciela polega na zapłaceniu kwoty pieniężnej koniecznej do przywrócenia samochodu do stanu poprzedniego. Pod względem ekonomicznym (wartości świadczenia) występuje w takiej sytuacji ekwiwalentność obu postaci świadczeń odszkodowawczych przewidzianych w art. 363 § 1 k.c. Można zatem przyjąć, że poszkodowanemu przysługuje roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego także wobec ubezpieczyciela, ale ze względu na charakter świadczenia ubezpieczeniowego roszczenie to przybiera postać żądania restytucji pieniężnej umożliwiającej definitywne przywrócenie stanu poprzedniego. Takie zachowanie powoda nie może jednak kreować obowiązku odszkodowawczego i jego zakresu albowiem zakład ubezpieczeń w dalszym ciągu odpowiada tylko w granicach art. 361 kc. Odszkodowanie ma bowiem zrekompensować szkodę, a nie służyć wzbogaceniu poszkodowanego. Dlatego też w razie naprawienia pojazdu we własnym zakresie uprawniony nie może żądać zapłaty odszkodowania obliczonego metodą kosztorysową, tzn. stanowiącego równowartość kosztów restytucji, czyli hipotetycznych kosztów naprawy tego pojazdu albowiem w razie wykonania naprawy samochodu szkoda nie odpowiada wydatkom, które poszkodowany musiałby ponieść w celu restytucji swego majątku (w praktyce: uszkodzonej rzeczy) do stanu, który istniałby, gdyby nie wystąpiło zdarzenie szkodzące
(por. wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 8 grudnia 2022 roku, (...) 726/22).
W przedmiotowej sprawie niewątpliwym jest, że samochód osobowy marki A. (...), stanowiący własność M. K., w dacie zawarcia umowy sprzedaży wierzytelności z powodem, był już naprawiony i nadal jest sprawny. Niewątpliwym jest również, że kwota wypłacona przez pozwanego w całości została przeznaczona na koszty naprawy auta, a poszkodowany i powód nie ponieśli żadnych dodatkowych kosztów w związku z naprawą pojazdu i przywrócenia go do stanu sprzed zdarzenia, które miało miejsce w dniu 5 czerwca 2021 roku.
Zatem żądanie zapłaty kwoty dochodzonej w niniejszej sprawie mogło dotyczyć jedynie – oczekiwanego przez powoda – „uzupełnienia” kwoty odszkodowania do sumy równej kosztom restytucji, obliczonym przez niego metodą kosztorysową. Jednakże, w ocenie Sądu, mogłoby to mieć miejsce wówczas gdyby zapłata na rzecz poszkodowanego nie pokryła całej szkody.
Z zebranego natomiast w sprawie materiału dowodowego w postaci zeznań świadka – K. S., który w dacie zdarzenia w dniu 5 czerwca 2021 roku, korzystał z przedmiotowego auta i był uczestnikiem kolizji, w której auto A. (...) zostało uszkodzone, jednoznacznie wynika, że kwota otrzymana od pozwanego tytułem naprawienia szkody w całości została przeznaczona na naprawę tego samochodu, jak również, że na skutek naprawy auto zostało przywrócone do stanu sprzed kolizji i jest jezdne, a nadto, że właścicielka pojazdu – M. K. nie dopłacała do naprawy samochodu
(dowód: zeznania świadka K. S. 00:16:44 k. 94v).
Zatem, zdaniem Sądu, powód mimo iż nabył prawo do żądania od ubezpieczyciela zapłaty uzupełniającego odszkodowania, to winien wykazać w toku niniejszego procesu zarówno zasadność, jak i wysokości dochodzonego roszczenia. Czyli, zgodnie z treścią art. 6 kc, przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej, a mianowicie istnienie oraz rozmiar szkody i to w wysokości co najmniej równy żądanemu odszkodowaniu.
Powód celem wykazania zasadności i wysokości dochodzonego roszczenia przedstawił umowę sprzedaży wierzytelności z dnia 16 września 2022 roku oraz kalkulację z dnia 16 września 2022 roku. W toku procesu sporządzona została również, zgodnie z wnioskiem powoda, opinia biegłego sądowego K. R., z której wynikało, że koszt naprawy pojazdu jest zbliżony do kosztów naprawy wynikającej z kalkulacji naprawy z dnia 16 września 2022 roku przedłożonej przez powoda.
W ocenie Sądu, powyższy materiał dowodowy, absolutnie nie może stanowić podstawy do uwzględnienia roszczenia powoda. Świadczy on bowiem jedynie o tym, że koszt naprawy auta A. (...) mógł być wyższy. Powód nie wykazał natomiast, w toku niniejszego procesu, czy i faktycznie poniósł, jak również czy zamierza ponieść w przyszłości koszty związane z usunięciem uszczerbku doznanego wskutek uszkodzenia przedmiotowego pojazdu w wysokości dochodzonej pozwem. Ma to o tyle istotne znaczenie, że samochód osobowy marki A. (...), którego dotyczyła umowa sprzedaży wierzytelności z dnia 16 września 2022 roku, nie znajduje się w majątku powoda, a cały czas jest on własnością poszkodowanej – M. K.. Ponadto należy pamiętać o tym, że w dacie zawarcia tej umowy auto było już naprawione i przywrócone do stanu sprzed zdarzenia, jak również jest ono jezdne. Istotnym jest także, że poszkodowana – M. K. nie poniosła dodatkowych kosztów w związku z naprawą auta, ponad kwotę przyznaną przez pozwanego tytułem naprawienia szkody.
Zgodnie natomiast z przyjętą i ugruntowaną linią orzecznictwa, którą Sąd w niniejszym składzie w pełni podziela, ubezpieczyciel odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego ponosi odpowiedzialność w granicach odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody i w takich też granicach ustalane jest i wypłacane odszkodowanie. Przy czym odszkodowanie ustala się z jednej strony respektując zasadę pełnego odszkodowania, a z drugiej strony nie przekraczając wysokości faktycznie doznanej przez poszkodowanego szkody
(por. wyrok Sądu Najwyższego - Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych z dnia 30 marca 2022 roku, I NSNc 184/21, postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 16 grudnia 2021 roku, III CZP 66/20). Dlatego też w razie wykonania naprawy samochodu szkoda nie odpowiada wydatkom, które poszkodowany musiałby ponieść w celu restytucji swego majątku (w praktyce: uszkodzonej rzeczy) do stanu, który istniałby, gdyby nie wystąpiło zdarzenie szkodzące. Dlatego też wobec naprawienia pojazdu kompensacja nie może już nastąpić przez zapłatę równowartości hipotetycznych kosztów przywrócenia stanu poprzedniego, bowiem uszczerbek w tej postaci (uszkodzenia samochodu) już nie istnieje, a szkoda zmieniła swą postać na wydatkowanie własnych aktywów na naprawę pojazdu i ten właśnie uszczerbek podlegał naprawieniu przez ubezpieczyciela poprzez zapłatę równowartości kwoty wyłożonej na przeprowadzenie naprawy. W konsekwencji w razie naprawienia pojazdu we własnym zakresie uprawniony nie może żądać zapłaty odszkodowania obliczonego metodą kosztorysową, tzn. stanowiącego równowartość kosztów restytucji, czyli hipotetycznych koszów naprawy tego pojazdu
(por. wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 8 grudnia 2022 roku, (...) 726/22).
W ocenie Sądu nie zasługuje również na uwzględnienie roszczenie powoda w zakresie kwoty 300,00 złotych tytułem kosztów poniesionych za sporządzenie kalkulacji naprawy. Celem wykazania zasadności i wysokości tej kwoty powód przedłożył fakturę nr (...) wraz z załącznikiem, z których to dokumentów prywatnych wynika, że powód za wykonanie kosztorysów naprawy według załącznika zobowiązany był zapłacić sprzedawcy (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. kwotę 7.200,00 złotych, w tym kwotę 300,00 złotych za sporządzenie kosztorysu naprawy samochodu osobowego marki A. (...) o numerze rejestracyjnym (...), do dnia 14 października 2022 roku.
Powód nie wykazał natomiast, mimo że okoliczność ta była kwestionowana przez pozwanego, aby faktycznie uiścił tę kwotę na poczet sprzedawcy.
Wobec powyższego, skoro powód nie wykazał zasadności dochodzonego roszczenia, to powództwo należało oddalić w całości, o czym Sąd orzekł jak w punkcie 1 sentencji.
O kosztach procesu orzeczono na mocy art. 98 § 1, 1
1 i 3 kpc, który stanowi, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu należą się odsetki, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty. Jeżeli orzeczenie to jest prawomocne z chwilą wydania, odsetki należą się za czas po upływie tygodnia od dnia jego ogłoszenia do dnia zapłaty, a jeżeli orzeczenie takie podlega doręczeniu z urzędu - za czas po upływie tygodnia od dnia jego doręczenia zobowiązanemu do dnia zapłaty. Do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.
W przedmiotowej sprawie powód jest stroną przegrywająca proces, zatem zasadnym było zasądzić od niego a rzecz pozwanego koszty procesu.
W przedmiotowej sprawie pozwany reprezentowany był przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego. Zatem koszty procesu obejmują opłatę skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 złotych oraz koszty zastępstwa procesowego profesjonalnego pełnomocnika w wysokości 3.600,00 złotych, zgodnie z treścią § 2 pkt 5
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 roku (Dz.U. z 2015 roku, poz. 1800) tj. z dnia 24 sierpnia 2023 r. (Dz.U. z 2023 r. poz. 1964).
Dlatego też Sąd orzekł jak w punkcie 2 sentencji wyroku.
O kosztach sądowych Sąd orzekł na mocy art. 113 ust. 1
ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28 lipca 2005 roku
(Dz.U. Nr 167, poz. 1398), który stanowi, że kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu.
W przedmiotowej sprawie powód uiścił w toku niniejszego procesu zaliczkę na poczet opinii biegłego sądowego z zakresu mechaniki samochodowej kwotę 2.000,00 złotych. została ona w całości wykorzystana na wynagrodzenie biegłego sądowego K. R., któremu prawomocnym postanowieniem Sądu Rejonowego w Człuchowie z dnia 22 sierpnia 2023 roku przyznano kwotę 2.281,95 złotych. Zatem kwota 281,95 złotych została tymczasowo pokryta przez Skarb Państwa Sąd Rejonowy w Człuchowie.
Dlatego też, skoro strona powodowa przegrała proces w całości, to zasadnym było nakazać powodowi uiszczenie na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Człuchowie kwoty 281,95 złotych.
Wobec powyższego Sad orzekł jak w punkcie 3 sentencji wyroku.
|